Cele libacyjno-kopulacyjne...
Sobotni wieczór to czas, w którym większość pubów zapełnia się studentami.
Zachowanie studenta pod wpływem, jest mniej przewidywalne, niż wyniki następnego losowania lotka, a to niesie za sobą ryzyko poważny obrażeń. I właśnie z tego względu bardzo spodobała nam się inicjatywa właścicieli restauracji należącej do pewnej amerykańskiej sieci, którzy przed swoimi lokalami w Warszawie i Krakowie wystawił takie oto znaki. Znaki stoją na terenie posesji, więc niezbyt tolerancyjna drogówka raczej nie powinna się nimi interesować. A pomysł zdecydowanie godny pochwały. Wydatek niewielki, kupa śmiechu, a i kierowcy zdejmą nogę z gazu...
Artykuł pochodzi z kategorii: Naszym zdaniem
Reklama
Reklama
Masz ciekawy temat? Coś Cię drażni? Chcesz coś zmienić?
Napisz do nas