Choćbym stanął na rzęsach to zdjęcia z fotoradaru nie zobaczę
Witam. Przeczytałem właśnie artykuł o fotoradarach i nie omieszkam zabrać głosu i sprowokować Waszej reakcji na coś co spotkało mnie i spotyka innych kierowców.
Telefon do ITD i dowiaduję się, że choćbym stanął na rzęsach to zdjęcia nie zobaczę, chyba że odmówię zapłacenia mandatu - to będzie ono w materiałach przesłanych do sądu.
Problemem będzie tu pewnie miejsce rozprawy tj. odległość kilkuset kilometrów. Nie mam zamiaru uniknąć kary jeżeli popełniłem wykroczenie, ale nie może być tak, że jakaś instytucja bezwarunkowo nakazuje mi zapłacić grzywnę nie przedstawiając dowodu rzeczowego. Tym bardziej, że jak wie większość użytkowników samochodów nie każde zdjęcie może być podstawą do ukarania kierowcy.
Miła Pani z ITD stwierdziła, że powinienem mieć zaufanie do instytucji - niestety nie mam. Co o tym sądzicie, co można z tym zrobić? Osobiście uważam, że to jest totalne przegięcie. Pozdrawiam !
List od użytkownika o nicku Bravka.
Artykuł pochodzi z kategorii: Naszym zdaniem
Autor:
Reklama
Reklama
Masz ciekawy temat? Coś Cię drażni? Chcesz coś zmienić?
Napisz do nas