Pierwsza ofiara wojny medialnej
W bratobójczej wojnie o nasz rynek, jaką od dłuższego czasu prowadzą dwa wielkie niemieckie koncerny prasowe - Axel Springer i Bauer - są już pierwsze ofiary. Na linię strzału wszedł właśnie Jacek Pieśniewski, który w najbardziej polskiej z niemieckich gazet motoryzacyjnych pełnił ostatnio funkcję redaktora naczelnego.
"Motorowi", który wielu fanów motoryzacji wybiera z sentymentu od dłuższego czasu coraz trudniej rywalizuje się z "przyjaciółką", jak po słynnej kampanii reklamowej ("AŚ - przyjaciel kierowcy") wielu określa popularny "Auto Świat".
Przypominamy, że pierwsza wojna o reklamodawców (bo pewnie nie tylko chodzi tu o czytelników...) wybuchła na dobre w 2004 roku, kiedy to "Motor" drastycznie obniżył swoją cenę i... skopiował layout Auto Bilda. "Auto Świat" zareagował zmianą wyglądu, zwiększeniem objętości i - podobnie jak w przypadku konkurenta - korektą cen.
Od tego czasu oba czasopisma miały ze sobą "na pieńku". "Motor" podchodził jednak do sprawy odrobinę ambitniej, starając się unikać przepełnionych propagandą przedruków z niemieckiej prasy.
Wygląda jednak na to, że czytelnicy nie zawsze szukają obiektywnych informacji. "Auto Świat", gdzie podstawą egzystencji są artykuły, pod którymi zamiast autora podpisuje się ten, kto przetłumaczył je z "niemieckiego na nasz" (słynne "oprac".) i, w którym nawet testy samochodów używanych oprawiane są zdjęciami aut na niemieckich tablicach rejestracyjnych powoli kształtuje się na pierwszą motoryzacyjną siłę w kraju.
Jego pozycja lidera na rynku pism wydaje się być niezagrożona ("AŚ" ma więcej czytelników niż np. Angora), co przy całej sympatii dla redakcji tego pisma budzi w nas pewien niepokój.
Daleko nam od nacjonalistycznych poglądów, ale germanizacja naszego rynku prasowego skutkuje później tym, że przeciętny Volkswagen ma w Polsce opinię niemalże Boga, a pojęcie szeroko rozumianego społeczeństwa o samochodach włoskich, francuskich czy japońskich sprowadza się przeważnie do paru frazesów typu "psujące się badziewie", czy "skośnooki szmelc".
Artykuł pochodzi z kategorii: Naszym zdaniem
Reklama
Reklama
Masz ciekawy temat? Coś Cię drażni? Chcesz coś zmienić?
Napisz do nas