Punkty dostanie samochód?
Kilka dni temu pisaliśmy, że policja w Nigerii zatrzymała kozę pod zarzutem napadu z bronią w ręku i próby kradzieży mazdy 323.
Chociaż taki scenariusz zahacza o absurd, to nie żart. Jak donosi "Dziennik Łódzki" pan Skowroński doszedł do wniosku, że punkty karne powinny być przypisywane nie tylko do kierowcy, ale również do auta. Chodzi o sytuację, kiedy na zdjęciu wykonanym przez fotoradar nie da się rozpoznać kto prowadził pojazd. Policja ma wówczas problemy z identyfikacją, a kierowca, chcąc ratować własną skórę, jako prowadzącą wskazuje np. żonę. Proponowany przez dyrektora łódzkiego WORDu system ma na celu ukrócić ten proceder. Skowroński chce również, by po przekroczeniu pewnego pułapu punktowego auta wyrejestrowywać i wprowadzić wysokie opłaty, za ich ponowną rejestrację. Co więcej, proponuje też, by utworzyć specjalną bazę punktów samochodów, które zachowywałyby się również przy zmianie właściciela. Pomysłowi wtórują łódzcy policjanci, którzy przyznają, że obecnie kierowca ma kilka sposobów na "wywinięcie się" od odpowiedzialności.
Jeżeli uważacie, że pomysł zakrawa na bzdurę, macie rację. Już pobieżna analiza zdradza, że idea jest prosta, jak radziecka myśl techniczna (tak, wiemy, są wyjątki) i genialna, jak plan pięcioletni. Zgodnie z prawem nowy właściciel auta nie może przecież brać odpowiedzialności za poczynania poprzedniego. Pamiętajmy również, że gdy nasz samochód uwieczniony zostanie przez fotoradar, zostajemy wezwani na komisariat w celu złożenia wyjaśnień.
Wyobrażacie sobie sytuację, gdy funkcjonariusz wzywa w charakterze świadka urodzoną w 2003 roku w Mlada Boleslav córkę Laurina i Klementa - skodę octavię?
"Jeśli obywatelka rozpoznaje się na zdjęciu proszę zamrugać drogowymi. I proszę nie warczeć na mnie tymi swoimi pompowtryskami, bo za próbę zastraszenia funkcjonariusza odstawię was na strzeżony parking o zaostrzonym rygorze!"
***
Redakcja serwisu Poboczem.pl nie ponosi odpowiedzialności za wyrażane w komentarzach słowa (a także czyny) osobników, których IQ i poczucie humoru nie pozwoliło na przyswojenie treści artykułu...
Artykuł pochodzi z kategorii: Naszym zdaniem
Reklama
Reklama
Masz ciekawy temat? Coś Cię drażni? Chcesz coś zmienić?
Napisz do nas